Prognoza pogody na 13-14.11.2024r
Za nami kolejny dzień można powiedzieć – Bez historii. W całym kraju dominowały niskie chmury oraz poranne mgły. Najcieplej we wtorek było znów w Zakopanem, gdzie zanotowano +6,5 stopnia. W niektórych miejscach w Polsce temperatura przez cały dzień utrzymywała się na ujemnych wartościach. Tak było m.in. w Kielcach czy Tarnowie. Lekki przymrozek notowano także w Sandomierzu. Przed nami jednak niewielkie zmiany w pogodzie, głównie za sprawą płytkiej zatoki niskiego ciśnienia, z frontem atmosferycznym, który gdzieniegdzie przyniesie opady deszczu oraz śniegu.
SYTUACJA BARYCZNA / SYNOPTYCZNA:
Polska znajduje się obecnie w polu wysokiego ciśnienia, na skraju dwóch ośrodków wysokiego ciśnienia. Jednym z nich jest wyż Rosyjski. Drugim jest wyż u wybrzeży Irlandii. Pomiędzy nimi utworzy się płytki niż górny (taki widoczny na mapach 500 hPa), który może sprawić, że mogą pojawić się opady deszczu oraz gdzieniegdzie śniegu. We czwartek Polska dostanie się pod wpływ płytkiej zatoki niżowej, związanej z niżem wędrującym północną Skandynawią. Wydaje się, że dotrze do nas ciepły wycinek , który przemieszczając się na wschód dostanie się pod napływ chłodniejszego powietrza. Pojawią się znów opady.
13.11.2024r – ŚRODA:
Zachmurzenie od rana całkowite niemal wszędzie. Wyjątkiem będzie znów prawdopodobnie kraniec południowy woj. Małopolskiego, gdzie chmur powinno być niewiele. Mgły jeszcze do południa powinny ustąpić właśnie tam. Pozostała część kraju niemal przez cały dzień w niskiej chmurze stratus, która może wygenerować symboliczne opady deszczu (które mogą marznąć przy ujemnych wartościach temperatur), oraz śniegu. Wydaje się, ze najwięcej opadów (zapomniałem o mżawce), zda się być na zachodzie oraz w centrum, ale w innych regionach jakiejś „kaszy” z nieba wykluczyć nie można. Najcieplej wydaje się będzie na Pomorzu Zachodnim, gdzie na termometrach od 4 do 7 stopni. Reszta Polski od -1 do 3 stopni. Wiatr słaby, nieznaczący lub jego brak. Wiał będzie z różnych kierunków. Ciśnienie 1027 – 1029 hPa.
14.11.2024r – CZWARTEK:
Pogoda praktycznie identyczna do środowej. Od rana sporo chmur i niemal w całej Polsce jakieś mizerne opady z niskiej chmury stratus. Jeszcze przed południem od północnego zachodu wejdzie strefa wycinka frontu ciepłego, który przyniesie opady przede wszystkim deszczu. Na początku powinno padać na północy i zachodzie, następnie opady przesuną się do centrum i na wschód. Padać będzie również na północnym wschodzie, gdzie niewykluczone są opady marznącego deszczu powodującego gołoledź. Podobnie w Świętokrzyskim. Opady nie powinny dotrzeć do południowej części kraju. Temperatura znów najprzyjemniejsza, o ile można ją tak nazwać, na północnym zachodzie, gdzie powinno być od 4 do 6-7 stopni. W pozostałej części kraju również od -1 do 3 – 4 stopni. Wiatr słaby i umiarkowany południowo-zachodni. Ciśnienie 1016 – 1026 hPa.
A co dalej? Dalej wracamy do wyżowej, niezbyt słonecznej aury, chociaż wydaje się, że słońca powinno być więcej.
Nasz ekspert: Jarosław Turała – Miłośnik, pasjonat i popularyzator meteorologii. Autor bloga „Sorry taki mamy klimat, czyli pogoda pod oknem Jarosława Turały www.facebook.com/meteoexpert