Za nami kolejna przeplatanka pogodowa. W ostatnią sobotę było całkiem spokojnie, natomiast już z soboty na niedzielę, za sprawą wędrującego frontu atmosferycznego doszło do szybkiej inicjacji konwekcji. W wielu miejscach kraju doszło do powstania superkomórek burzowych, które wygenerowały zarówno intensywne opady deszczu, jak i gradu. Niedziela upłynęła pod znakiem raczej spokojnej aury, jedynie na południu i południowym wschodzie przemieszczały się dość dobrze uwodnione komórki konwekcyjne z opadami i burzami. W woj. Małopolskim był obserwowany dobrze wykształcony lej kondensacyjny, który z ostatnich doniesień nie dotknął podłoża. Nie można więc było go „przeskalować” do miana trąby powietrznej.
Poniedziałek podzieli Polskę pod względem aury na spokojny zachód i północ, a mniej spokojne południe, centrum i wschodnia część kraju, gdzie spadnie sporo deszczu, przejdą burze z gradem, a kto wie, czy nie pojawią się również pełnopostaciowe trąby powietrzne. Nie jest to absolutnie wykluczone. Wtorek spokojniejszy z jedynie z miejscowymi opadami (przede wszystkim na północy).
SYTUACJA BARYCZNA / SYNOPTYCZNA:
Polska obecnie znajduje się w bezpośrednim oddziaływaniu frontu atmosferycznego, który ma tendencję do falowania. Te falowania wzmacniają wszechobecne zjawiska konwekcyjne. Dodatkowo zauważyć należy obecność szybszego przepływu w środkowej troposferze, który również intensyfikuje wszelkie dynamiczniejsze zjawiska. Nie jest wykluczone, że w poniedziałek na południu kraju utworzy się płytki niż baryczny na froncie, który jeszcze bardziej atmosferę może „podgrzać”. Po stronie wschodniej frontu znajduje się cieplejsza masa, a po zachodniej chłodniejsza. Ogólnie rzecz biorąc front może być dobrze uwodniony, przynosząc wielkoskalowe opady mogące powodować podtopienia. Wtorek, to inny degradujący się front na północy oraz powolne dostawanie się pod wpływ wyżu, który powinien poprawić pogodę w kraju, ale przynieść większą różnicę ciśnienia przez co wzrośnie prędkość wiatru.
10.06.2024r – PONIEDZIAŁEK:
Zachmurzenie umiarkowane i duże w całej Polsce. Najwięcej przejaśnień na zachodzie i północy. Na pozostałym obszarze, a przede wszystkim na południu, w centrum oraz na północnym wschodzie opady deszczu. Przez chwilę, przed południem za pierwszą strefą opadów, nie powinno padać. Następnie od Dolnego Śląska, przez Opolskie, Małopolskie i Śląskie znów pojawią się opady o charakterze wielkoskalowym. Już w tym momencie mogą tworzyć się bardzo dobrze rozbudowane komórki burzowe, które przyniosą opady intensywnego deszczu oraz gradu. Po południu groźne burze na Podkarpaciu, W Małopolsce, Świętokrzyskim, Lubelskim i Mazowieckim. Sytuacja z położeniem frontu można powiedzieć jest ruchoma, więc ułożenie opadów może być zmienne. Niestety burze mogą przynieść nawalne opady deszczu, które mogą powodować powodzie błyskawiczne. Dodatkowo kinematyka może sprawić, że pojawią się zarówno mezocykonalne superkomórki jak i ewentualne trąby powietrzne. Sytuacja jest mocno rozwojowa i nie jest wykluczone pojawie się ostrzeżenia. Opady będą również występowały na Ziemi Łódzkiej, Mazowszu oraz Podlasiu i Warmii i Mazurach. Zachód i północ do końca dnia bez opadów. Temperatura na południowym wschodzie od 23 do 26 stopni. Na pozostałym obszarze od 15 do 20 stopni. Wiatr słaby i umiarkowany zachodni i południowy, w czasie burz silny i porywisty. Ciśnienie 1004 – 1006 hPa.
11.06.2024r – WTOREK:
Zachmurzenie umiarkowane i duże w całej Polsce. Niewiele słońca o poranku. Już od rana w pasie nadmorskim opady deszczu o charakterze przelotnym / konwekcyjnym. Po południu deszcz może spaść również na południu oraz punktowo na wschodzie kraju. Nie powinny być to jakieś mocno znaczące opady, ale padać na pewno przelotnie będzie. Najładniejsza pogoda na zachodzie i południowym zachodzie, a pod wieczór także w centrum. Temperatura od 12-14 stopni na północnym zachodzie przez 15-18 na zachodzie, południowym zachodzie. 19-22 stopnie pokażą termometry w centrum i na południu oraz miejscami na północy. Na wschodzie najcieplej – od 23 do 25 stopni. Wiatr umiarkowany i miejscami silny i porywisty zachodni. Ciśnienie 1008 – 1013 hPa.
Noc z wtorku na środę w Polsce północno-zachodniej oraz na Kujawach może przynieść spadek temperatury do wartości rzędu 6-8 stopni. Przy gruncie zaledwie 2-3 stopnie.
Nasz ekspert: Jarosław Turała – Miłośnik, pasjonat i popularyzator meteorologii. Autor bloga „Sorry taki mamy klimat, czyli pogoda pod oknem Jarosława Turały www.facebook.com/meteoexpert